Forum fabularne serwera Andeeria
Prywatny Zbawiciel
No więc odbyło dziś się pierwsze spotkanie osób zainteresowanych klimatem, najpierw radziliśmy i ustalaliśmy najważniejsze rzeczy, które są na razie tajne *szczerzy zęby*.
Niestety do końca obrad wytrwały tylko dwie osoby: Asura i Ja. Oboje sprawdzić chcieliśmy jak będzie wyglądało takie robienie eventów na "spontanie". I powiem żejestem mile zaskoczony, powstał początek historyjki, którą można ciągnąć jeszcze przez wiele dni.
Ostrzegam że w real jestem płci męskiej, ale w grze odgrywam Nocną Elfkę (charakter tej Elfki poznacie w grze).
Jak na razie organizacja idzie pomyślnie, cieszę się, że tyle osób zaangażowało się w tę akcję. Rzucę parę "trochę screenów" z dzisiejszego dnia:).
Niestety nie mam siły, by je teraz segregować, więc sami sobie poukładajcie. Wg. wydarzeń dzisiaj:
1. Odbyła się narada.2. Wraz z Asurą poszliśmy do Druida w Parku w SW, by zapytać się, w czym możemy mu pomóc. Druid okazał się (jak to określiła Asura) "naturofilem", a jednocześnie był moim dawnym nauczycielem. Owijał w bawełnę, ale w końcu wyciągnęliśmy z niego jaki ma problem. Chciał zdobyć miksturę oczyszczenia.
3. Aby zdobyć miksturę udaliśmy się do wieży enchanterów w Elvyn forest. Tam jeden zboczony mag obiecał nam zrobić tą miksturę, jeśli przyniesiemy mu składniki.
4. Rozdzieliliśmy się, aby szybciej zdobyć potrzebne rzeczy.
5. Po przyniesieniu składników, mag potrzebował czasu, na przyrządzenie.
6. Zaciekawione pewnym wielkim kryształem Anger i Asura dotknęły go i ujrzały wieżę znajdującą się w Redrige Mountains i wiszący tam szkielet smoka.
7. Gdy wkradłyśmy się (zabijając po drodze mały oddział gnolli) dostaliśmy się do owej wieży.
8. Smok przebudził się. Zdziwiony tym że jest martwy opowiedział nam swoją historię i poprosił o zabicie. Towarzyszki wiedziały, że nie mogą zabić go, dopóki klątwa nie przestanie działać.
9. Zebrawszy szczątki informacji obiecały, że zabiją rycerza w czarnej zbroi ze złotym mieczem z napisem "śmierć życia początkiem", ale pozostawiły to na inny dzień, gdyż w obu wzrastało podniecenie wydarzeniami;) Druida uśpiła szczątki smoka swoim zaklęciem i obie wróciły po gotową miksturę. W między czasie dowiedzieliśmy się, że ów nauczyciel druid, był jednym z pierwszych w SW i podobno strajkując zabronił ścinania drzew w parku.
10. Oddały ją szybko Druidowi i poszły we dwie spędzić "wspólną upojną noc".
Jak dla mnie super, szkoda że tylko dwie osoby mogły się tak dobrze bawić. Mam nadzieję że w przyszłości będzie lepiej.
A oto ss'y;D
Offline
Nowy użytkownik
Powiem szczerze że te screeny za bardzo klimatyczne nie są. na pierwszym "daj cos kasy plz" jak robisz screena to wcisnij wpierw Alt +z (schowa sie wszysztko) i wylacz w opcjach Interfacu pokazywanie nazw i glidi graczy !
a opis i rpzygoda bardzo ciekawa dołączam się, będę pracować nad filmikiem o łotrze z Menethil Harbour który będzie miał różne przygody
Ostatnio edytowany przez Arikin the Royal Defender (2008-03-17 18:39:33)
Offline
Prywatny Zbawiciel
akurat jakiś klient się napatoczył, jak ss'a robiłem;) stąd te "plz daj kasy" a ss'y glownie robie takie, gdzie widać rozmowy z karczmy, albo inne klimatyczne gadki;)
Offline